Nowoczesna kuchnia z drewnem

Klienci zgłosili się do nas z bardzo konkretnym marzeniem: chcieli jasnej, uporządkowanej kuchni, która „zniknie” w tle salonu, a jednocześnie będzie wygodnym centrum domowego życia. Mieszkanie jest otwarte, dlatego od początku wiedzieliśmy, że kuchnia nie może przytłaczać przestrzeni – miała być tłem, a nie dominującym meblem.

Pierwszym krokiem było uporządkowanie funkcji. Na wyspie skupiliśmy codzienną pracę: zlew, duży fragment blatu roboczego oraz miejsce do szybkich posiłków na dwóch hokerach. Dzięki temu gotowanie, rozmowa i obserwowanie dzieci w salonie odbywają się w jednym miejscu. Strefa robocza jest maksymalnie prosta – białe, gładkie fronty bez uchwytów, zlicowany blat i minimum podziałów sprawiają, że kuchnia wygląda lekko nawet wtedy, gdy dużo się w niej dzieje.

Kontrapunktem dla bieli jest wysoka zabudowa z ciepłego drewna po prawej stronie. To tam ukryliśmy sprzęty AGD oraz dodatkowe miejsce do przechowywania. Właściciele od początku marzyli o piekarniku i ekspresie do kawy na wygodnej wysokości – bez schylania się i bez rozbijania spójności zabudowy. Drewniany moduł domyka kompozycję, a jednocześnie wizualnie „ociepla” całą aranżację. Drewniany stół–ławka stanowi naturalne przedłużenie tej części i tworzy kameralne miejsce na kawę czy pracę z laptopem.

Charakterystycznym elementem stał się także minimalistyczny okap, wkomponowany symetrycznie w ścianę nad wyspą. Zależało nam, aby nie zaburzał czystej linii zabudowy, a jednocześnie stanowił subtelny, nowoczesny akcent. Całość dopełniają proste oświetlenie sufitowe oraz delikatne dodatki – białe naczynia, świeże kwiaty i kilka dekoracyjnych detali, które klienci stopniowo wprowadzają do wnętrza.

Efekt końcowy to kuchnia, która nie dominuje przestrzeni, ale harmonijnie się w nią wpisuje. Jest funkcjonalna na co dzień, gotowa na większe gotowanie w weekendy, a przy tym pozostaje spokojnym, uporządkowanym tłem dla życia domowników – dokładnie tak, jak założyliśmy na pierwszym spotkaniu.